Wartościowe teksty na stronę – ABC tworzenia
Świadomość i wymagania klientów wciąż rosną. Coraz większą wagę zaczynamy więc przywiązywać do tekstów, które znajdują się na stronach internetowych. Treść strony internetowej ma być nie tylko interesująca i unikalna, ale również – prosta i zwięzła. Najlepiej, aby w kilku hasłowych zdaniach zamknąć sens przekazu i skłonić klienta do oczekiwanej przez nas reakcji. Zadanie trudne, ale możliwe do wykonania.
Czy każdy jest w stanie stworzyć wartościowe teksty na stronę internetową? Choć szkoleniowcy zajmujący się tą dziedziną zapewniają, że tak (nic w tym dziwnego, inaczej nie mieliby klientów na tego typu szkolenia), moje kilkunastoletnie doświadczenie w pisaniu tekstów skłania się jednak ku odpowiedzi negatywnej. Pisanie jest pracą twórczą i oczywiście tworzyć każdy może, ale z różnym efektem… Istnieje jednak kilka podstawowych zasad, które moim zdaniem stanowią punkt wyjścia do dobrych i wartościowych tekstów na stronę.
Dobre teksty, czyli jakie?
Dlaczego o niektórych artykułach mówimy, że są dobre, natomiast inne określamy jako słabe? Czy chodzi wyłącznie o aspekt językowy, łatwość czytania tekstu i umiejętność „wessania” czytelnika w tok narracji? Tak, ale… teksty na strony internetowe rządzą się innymi prawami niż powieść, wywiad lub artykuł sponsorowany do mediów drukowanych. Tekstom na strony internetowe stawia się wyższe wymagania. Dobry content to taki, który zatrzyma, niemal zmusi do przejścia dalej, zainteresuje, a wyszukiwarkom internetowym wskaże słowa i wyrażenia szczególnie ważne. Dobra treść skłania klienta do reakcji, a nas pokazuje w pozytywnym świetle. Dobra treść na stronę nie jest nachalną reklamą, ale mistrzowskim przekazem, który niewinnie i jakby od niechcenia przykuwa uwagę, każe pozostać na stronie i nie daje o sobie zapomnieć. Sztuką jest znaleźć złoty środek pomiędzy przekazem reklamowym a PR-owym i cały sens zawrzeć w skondensowanej formie, wszakże dziś nikt nie chce czytać długich tekstów.
Znajdź różnicę i daj marchewkę
Zacznij od zebrania materiałów. Wypisz to, co chcesz umieścić na swojej stronie. Podkreśl informacje Twoim zdaniem najważniejsze, starając się znaleźć atuty swojej firmy, swoich produktów, swoich usług. Znajdź różnicę pomiędzy Twoją ofertą a ofertą konkurencji. Nawet jeżeli produkt lub usługa są bardzo podobne, zawsze można wydobyć subtelne różnice, choćby w cenie, a kiedy oferta jest w 100 procentach tożsama z ofertą konkurencji, daj klientowi „marchewkę”, która wyróżni Cię na tle innych. Może to być rabat, gratis, drobna niespodzianka, wyjątkowe warunki współpracy lub cokolwiek innego – wszystko zależy od charakteru oferty.
Nakarm klienta prawdziwą treścią
Nie obiecuj gruszek na wierzbie i posługuj się prawdziwymi informacjami. Pamiętaj, że klient oczekuje konkretnego przekazu, na podstawie którego będzie mógł podjąć decyzję zakupową. Treściwy przekaz jest o wiele cenniejszy od bełkotu reklamowego nasyconego przymiotnikami z przedrostkiem naj-, z którego wynika tylko tyle, że Twoja firma jest najlepsza. Z punktu widzenia klienta jest to informacja całkowicie bezwartościowa. Konkrety podaj na tacy, nie każ klientowi przebijać się do sedna przez grubą warstwę lukru. W taki sposób możesz go tylko stracić.
Pamiętaj o języku korzyści
Posługuj się językiem korzyści i skup się na kliencie, a nie na swojej firmie. To bardzo częsty błąd spotykany w opisach na stronach internetowych. Staraj się pokazać, co klient będzie z tego mieć, że wybierze Ciebie, a nie firmę x. Sformułowania typu: jesteśmy profesjonalni i najwięksi w branży, mamy duże doświadczenie i rozległą wiedzę – prowadzą donikąd. Zadaj sobie pytanie: co wynika dla klienta z tego, że jesteśmy profesjonalni i mamy doświadczenie? Podkreślaj korzyści, a nie swoją wielkość i niezwykłość. Po prostu nie pisz o sobie, pisz DLA potencjalnych klientów. Wejdź w ich skórę i poznaj ich oczekiwania, a wtedy będziesz na pewno bliżej stworzenia dobrych tekstów na stronę internetową.
Dobre teksty – epilog
Teksty wyszły za długie? Uprość je tyle ile się da, ale nie więcej. Usuń zbędne i ogólnikowe wyrazy, pozostawiając czystą esencję przekazu.